czwartek, 11 sierpnia 2011

ogórkowe popołudnie

W takie dni jak ostanie [hmmm... w sumie to jakies ładne kilka tygodni] najlepiej zaszyć się w zaciszu domowego ciepełka i .... no tak dużo pomysłów przychodzi mi do głowy , jednakże ja postawiłam na "ogórkowanie"






jeżeli jest ktoś chętny, to zapraszam na ogóreczki ... :)


2 komentarze:

bossanova pisze...

ja dziś też ogórkuję ;)

Leia pisze...

Uwielbiam ogórki kiszone. Mogłabym je jeść słojami. Niestety nie te kupne, najlpesze sa robione przez nas. Chyba w tym roku się skuszę na ogórasy bo co jak co ale rozliczam pit 38 online więc będę mieć sporo czasu na robienie innych rzeczy.