Oprócz tego,
że moja Saruśka wróciła z obozu "przetrwania", Melcia ponownie uczęszcza do przedszkola w dodatku z uśmiechem na twarzy, kocie mi się tłukło z innymi kocimi rozbójnikami i wylądowało u weterynarza, to chciałam się pochwalić ......
otrzymałam wspaniały prezent :-))
oto on, a raczej ona
że moja Saruśka wróciła z obozu "przetrwania", Melcia ponownie uczęszcza do przedszkola w dodatku z uśmiechem na twarzy, kocie mi się tłukło z innymi kocimi rozbójnikami i wylądowało u weterynarza, to chciałam się pochwalić ......
otrzymałam wspaniały prezent :-))
oto on, a raczej ona
10 komentarzy:
świetne kociaki... choć ja miłośniczką psów jestem, a zwłaszcza jednego :)))
klatka - świecznik przepiękna :)) fajnie jest dostawać takie prezenty :))
pozdrawiam serdecznie :)))
Przesliczna ta swieczniko-klatka:).
Oj cudna ta klatka!!! NIe mogę się napatrzeć!!! Też chcę taką :) :p
Pozdrawiam serdcznie!!!!
Oj, tez chetnie bym sie stala posiadaczka takiej klatki-swiecznika.
Biała kotka bardzo jest podobna do mojej Bianki, prawdopodobnie także z temperamentu:-) Czarnuszek wygląda znacznie łagodniej. A klatka prześliczna!
Prześliczna klateczka!
:-)
Co u Ciebie tak ładnie gra?
Ori - to jest LENKA :-))
Dzięki, nie znałam jej, a szkoda!
Prześlij komentarz